Pojawiłem się w Salonie poszukując prawdy i niezależności sądów. Nie odnalazłem tego. Zastałem irracjonalną wiarę w zamach i inne teorie równie absurdalne.Na zamach brak przede wszystkim racjonalnego motywu. To, że katastrofa zdażyła się akurat w Rosji jest ogromnym wstydem dla gospodarza.Świadczy o złym przygotowaniu gospodarza, bałaganie, braku kontroli nad wizytami zagranicznych gości i ich bezpieczeństwem. To jest ogromna katastrofa dla każdego gospodarza wizyty zagranicznej. To oczywiste przecież. Lecz nie dla wszystkich. Pisałem kiedyś o odbiorze raportu MAK. Ten raport spotkał sie w świcecie z powatpiewaniem, że wszystko na tym lotnisku zdarzyło się bez winy kontrolerów lotu. Nawet Czesi, sprzyjający ogólnie Rosjanom żartowali sobie tęgo z tego raportu.
Pozostaje pytanie, co można było zrobić po katastrofie? Zapewne podejmując decyzję jeszcze raz, rzad rozegrałby sprawy śledztwa inaczej. Każdy pewnie mając raport o swoich błędach następnym razem postepuje inaczej. Miejmy jednak nadzieję, ze następnego razu nie będzie.
Krzyk jaki podniósł się w sprawie zamachu odwraca uwagę od równie ważnejszej sprawy, jaką jest przygotowanie do takiego wyjazdu. Kto podjał decyzję by zgromadzić w samolocie radzieckiej konstrukcji i serwisowanym w Rosji całe dowództwo sił zbrojnych łącznie z urzędującym prezydentem i polecieć na terytorium wroga? Tego oczywiście nie wiadomo... To jest niedojrzałość polityczna. Kolejne obchody i rodzące się teorie w komisji sejmowej wzbudzają we mnie podejrzenie o celowym działaniu w kierunku oddalenia uwagi od swoich przewinień i naiwnego politycznego myślenia prowadzonego w owym czasie przez obóz prezydencki. To naiwne myślenie mogło sprowadzać się do chęci pokazania wyborcom, że to PiS i prezydent rozdają karty w polityce polskiej. Zamiast rozdaniajednak mamy katastrofę jakiej świat nie widział...Zwalanie winy na wszystkich wokół, zamach, Tuska itd jest dziecinadą...Jest niedojrzałością, która stawia nasz świat polityki w bardzo złym świetle...
Tak więc zamykam swój rozdział związany z S24, PiS i katastrofą definitywnie. Zawieszam tez swój udział w wyborach jako votum nieufności dla polityków reprezentujacych post-sowiecki sposób myslenia. Niezależnosć myślenia nie oznacza myślenia po PiSowsku... Więcej pomogę Polsce ciężko pracujac (dla siebie oczywiście) i płacąc podatki. Tylko czy politycy rozumieją co mam na myśli? Pewnie maja swoich wyborców w nosie dopóki dostają dotację, a wybory odbywają się na partie polityczne a nie na danego polityka.
A szkoda, bo tak myśli około 50% niechodzących do głosowania...
EDIT: oglądając marsz na Krakowskim postanowiłem zmienić zdanie i będę głosowac przeciw Kaczyńskiemu, któy najwyraźniej zapomniał, skąd sie wziął w polityce,,,On powinien już odpocząć, przymyśleć pewne sprawy...po prostu dać sobie spokój. Chyba, że chce kolejnego rozbioru Polski...
